Kiedy szuka się pracy lub chce przypodobać szefowi, podejmuje się wiele różnych, nie zawsze skutecznych kroków, by osiągnąć upragniony cel. Tymczasem wszelkie starania najczęściej spełzają na niczym, bowiem szef nie docenia, nie zauważa, albo potencjalny pracodawca nie jest zainteresowany. W jaki sposób więc skutecznie zainteresować swoją postawą, pracą czy kwalifikacjami pracodawcę?
Specjaliści od psychologii biznesu wskazują, iż najbardziej podstawową rzeczą, jaką powinno się wykonać jest zastanowienie się co się potrafi i czego się w życiu chce podjąć. Jest to absolutna podstawa, od której należy zacząć przygotowania do szukania pracy. Jeśli osoba bezrobotna odpowie sobie na te pytania i zdefiniuje swój życiowy cel oraz nakreśli choćby mglistą ścieżkę do jego osiągnięcia, będzie jej dużo łatwiej wyszukać i aplikować o stanowiska. Wiedząc czego się chce, oszczędza się czas i energię na poszukiwanie.
Ważne jest także umiejętne „sprzedanie” siebie i swoich osiągnięć zawodowych. Tyczy się to zarówno osób bezrobotnych jak i już pracujących. Istotą takiego działania jest akcentowanie swoich kompetencji na przykładzie konkretnych działań. Jeśli ktoś pracował na przykład w Wielkiej Brytanii na popularnym niegdyś zmywaku, to powinien ująć to w CV i koniecznie napisać, czego go ta praca nauczyła.
Do wspomnianego „sprzedawania się” należy również dołożyć informację, w czym przyda się nowemu lub dotychczasowemu pracodawcy. Należy jednak unikać sztampowych zdań, które nic nie wnoszą do CV, a zachwalają daną firmę. Dobry pracodawca doskonale wie, że jest dobry i nie musi tego czytać w dokumentach aplikacyjnych. Z chęcią za to dowie się, do czego mógłby zaangażować potencjalnego pracownika, gdyby go zatrudnił. Warto też pokusić się o przytoczenie korzyści z zatrudnienia swojej osoby. Takie informacje zazwyczaj najbardziej interesują pracodawcę.
Bardzo ważną rzeczą jest autentyczność. Jeśli osoba szukająca pracy jest specjalistą w jakiejś dziedzinie, należy to wykazać. Jeśli jednak nie jest, nie należy się na takiego eksperta kreować. Szybko zostanie to wyłapane, a ocena takiego postępowania nie jest wysoka i może zdyskwalifikować osobę już na etapie formalnego przeglądania dokumentów aplikacyjnych. Najważniejsze jest zbudowanie wizerunku osoby wiarygodnej. Jeśli nie posiada się 10-letniego doświadczenia w pracy, to nie należy zamieszczać takiej informacji w CV. Pracodawca doskonale wie, że nikt nie zna się na wszystkim.
I na koniec jeszcze garść rad odnośnie wyglądu i zachowania podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Warto się uśmiechać, bo nikt nie lubi ponuraków. Można także poprosić o szklankę wody. Nie należy się spóźniać i przyjść w niestosownym stroju.